Jubileuszowa XV parafialna pielgrzymka do Częstochowy
03.06.2019 r.

Autokar pełen pielgrzymów, 03.06.2019r. wyruszył do Częstochowy.
Co przyciąga tysiące pielgrzymów do tego sanktuarium, mimo że na Jasnej Górze, nie odnotowano objawień maryjnych.
Do Częstochowy, tysiące wiernych przyciąga Cudowny Wizerunek Matki Bożej, który Jan Długosz w Liber Beneficiorum opisuje w następujących słowach: „Obraz Maryi… Królowej świata i Królowej naszej… o przeładnym wyrazie twarzy, która spoglądając przenika szczególną pobożnością”.
Nie mamy pewnych, historycznie potwierdzonych informacji o pochodzeniu obrazu. Według tradycji Cudowny Wizerunek miał namalować św. Łukasz Ewangelista, jeszcze za życia Najświętszej Panienki, na płycie stołu, który używała Święta Rodzina w Nazarecie.
W IV wieku św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego, przewiozła obraz do Konstantynopola, gdzie był otoczony wielką czcią.
W X wieku znalazł się na Rusi Czerwonej. W XIV wieku na Ruś napadali Tatarzy. Sprawujący na Rusi władzę w imieniu króla Ludwika Węgierskiego, Władysław, chcąc chronić obraz przed zniszczeniem, zabrał go do Opola. Po drodze do swojego księstwa, zatrzymał się w Częstochowie, gdzie Matka Boża miała dać poznać Swoją wolę, chcąc pozostać w tym miejscu.
I w Częstochowie pozostała, pod opieką Paulinów, zakonników sprowadzonych na Jasną Górę z Węgier.
Cudowny Obraz o wymiarach 121,8 cm wysokości, 81,3 cm szerokości i 3,5 cm grubości namalowany jest na trzech deskach lipowych.
Obraz przedstawia Maryję Pannę w postawie stojącej z Dzieciątkiem Jezus na ręku, ich oblicze łączy wyraz zamyślenia i powagi.
Skąd wzięły się blizny na twarzy Matki Boskiej?
Według legendy powstały podczas napadu na klasztor, który miał miejsce w XIV w. Husyci poszukiwali skarbów w klasztorze i to oni mieli porąbać obraz szablami i przebić mieczem. Inne źródła podają, że zwykli rabusie zniszczyli obraz niezadowoleni z ilości łupów które znaleźli w klasztorze.
Uszkodzony obraz został przewieziony do Krakowa, a król Władysław Jagiełło zlecił jego renowacje. Po odnowieniu obraz powrócił na Jasną Górę.
Od samego początku obrazowi przypisywano moc czynienia cudów, a jego rosnąca sława miała swe podstawy w wielu prawdziwych wydarzeniach.
Przed Cudownym Obrazem modlili się i składali drogocenne wota królowie;
Kazimierz Jagiellończyk, św. Kazimierz Królewicz, Zygmunt I Stary,
Stefan Batory, Zygmunt III Waza, Władysław IV Waza, Jan Kazimierz,
Jan Sobieski. Do Jasnogórskiej Pani pielgrzymowali biskupi, papieże.
My także każdego roku nawiedzamy Częstochowę, z niecierpliwością kierujemy swoje kroki do Kaplicy Cudownego Obrazu. Czarna Madonna tam jest, czeka na wszystkich pielgrzymów, aby jak Kochająca Matka pocieszać strapionych, dawać nadzieję, umacniać wiarę. Podczas tej jubileuszowej pielgrzymki Mszy Świętej przewodniczył Ksiądz Kanonik, homilię wygłosił Ojciec Benedykt. Uczestnicząc we Mszy Świętej byliśmy wewnątrz Kaplicy Cudownego Obrazu, bardzo blisko Czarnej Madonny. Były to szczególne chwile, przepełniała nas radość z tak bliskiego spotkania z Maryją.
Potem jeszcze Droga Krzyżowa, podczas której pielgrzymi, czytali rozważania przy kolejnych stacjach, biorąc czynny udział w tym pokutnym nabożeństwie, odprawianym w tak szczególnym miejscu.
Dziękuję Księdzu Kanonikowi W. Cholewie, za to że kolejny już raz przewodniczył naszej pielgrzymce, za opiekę duchową, modlitwę i śpiew.

Z potrzeby serca i z tęsknoty za Maryją, za rok znowu będziemy pielgrzymować do Częstochowy.

Opracowała: mgr Krystyna Zbroja