G R U Z J A

Historia –Przyroda – Tradycja –Kuchnia

5.09 – 12.09 2019r.

 

Uroczystą Mszą Świętą w Raciborowicach, rozpoczeliśmy parafialną pielgrzymkę do Gruzji. To jeden z najbogatszych historycznie i kulturowo krajów na świecie,  gdzie zachowało się  wiele śladów świadczących o potędze królestw Kolchidy i Iberii.      Pierwsze potwierdzone ślady życia człowieka na terenie dzisiejszej Gruzji są jednymi z najstarszych  na Ziemi, mają około 1,8 mln lat.  Przez wieki Gruzja        położona wzdłuż szlaków handlowych pomiędzy Europą – rozumianą w dzisiejszych granicach – i Azją,  była miejscem stykania się różnych kultur.            Początki państwowości Gruzji,  to pierwsze tysiąclecie przed Chrystusem, wtedy powstają dwa niezależne królewstwa. Kolchida nad Morzem Czarnym i położona na wschód i południe Iberia. Kolchida była grecką kolonią,  tu wyruszył  Jazon po złote runo,  przewodząc wyprawie Argonautów. W mitologi czytamy, że była to skóra ze złotą sierścią, należaca do skrzydlatego barana, zawieszona na dębie w gaju Aresa w Kolchidzie, pilnowana przez smoka. W rzeczywistości mieszkańcy      Kolchidy opracowali metodę wytapiania i odlewania metali. Przyciągnęło to uwagę greckich poszukiwaczy przygód. Jeden z nich, wspomniany Jazon z grupą herosów, na statku Argo, wyruszył na poszukiwanie skarbów, ich głównym celem było złote runo.  Legendarny skarb to było zupełnie co innego niż przedstawiają to mity.           Baraniej skóry używano do wyławiania z rzek drobin złota.  Runo moczono we wodzie, następnie suszono na słońcu,  potem strzepywano z niego złoty pył.           Przyjęcie chrześcijaństwa miało największy wpływ na ukształtowanie historii Gruzji. W 337 roku król Kartlii/ Iberii/ ochrzcił kraj.  Iberia stała się drugim,  po Armenii,  chrześcijańskim krajem na świecie. Nino poźniejsza święta,  patronka Gruzji,  uzdrowiła chorą żonę króla Iberii. Zapytana przez Miriana III jaką nagrodę chce otrzymać,  poprosiła o zbudowanie kościoła i sprowadzenie księży z Konstantynopola. Tereny dzisiejszej Gruzji na przestrzeni wieków były okupowane przez Imperium Rzymskie, Persów,  Arabów. Za panowania Bagrata III, w 1001 roku,  udało się utworzyć zjednoczone królewstwo.  W 1122 roku wojska gruzińskie pokonały Turków i odbiły z ich rąk Tbilisii, które stało się stolicą powstałego państwa. Lata między XI i XIII wiekiem,  panowanie króla Dawida Budowniczego/1089-1125/ i królowej Tamary /1184-1213/, to okres największego rozwoju w dziejach Gruzji.  Niestety najazdy mongolskie,  oraz Tamerlana,       doprowadziły do rozpadu kraju na trzy królewstwa. Stan rozbicia trwał do XVIII wieku,  wtedy wojska rosyjskie przekroczyły Kaukaz,  angażując się w wyzwolenie Imeretii spod tureckiej okupacji.  W 1783 roku władca Imeretii zawarł z Rosją układ, na mocy którego uzyskał ochronę przed muzułmanami. Na początku XIX wieku podpisano aneks do umowy, który w rzeczywistości spowodował wchłonięcie Gruzji przez carską Rosję. Po rewolucji październikowej Gruzję zajęła Armia Czerwona. W latach 80- tych XX wieku M. Gorbaczow rozpoczął reformy,  które doprowadziły do rozpadu ZSRR.  9 kwietnia 1991 przeprowadzono w Gruzji referendum, w którym większość mieszkańców opowiedziała się za niepodległością. W maju 1991 roku w wolnych wyborach wybrano prezydenta, jednak już w grudniu dochodzi do puczu, w kraju zapanowała korupcja.

Sfałszowanie w 2003 roku wyborów parlamentarnych doprowadziło do demonstracji,  a nacisk opini międzynarodowej, spowadował  bezkrwą zmianę władzy.  Rewolucja róż doprowadziła do objęcia rządów przez M. Saakaszwilego.   Kraj zaczął się rozwijać,  Gruzja zbliża się do NATO i Unii Europejskiej,  obiera prozachodni kierunek.  Działania te spotykają się ze sprzeciwem Rosji.                    Szczególnie napięta sytuacja panuje w Oseti Południowej.  W sierpniu 2008 roku gruzińska armia ostrzelała osetyjską stolicę.  W odpowiedzi wojska rosyjskie wkroczyły do Gruzji,  zajmując Poti,  bomardując Gori i zatrzymując się 45 km od stolicy.  Dzięki ogromnemu zaangażowaniu międzynarodowemu,  w tym Prezydenta Lecha Kaczyńskiego,  nie doszło do dalszego rozlewu krwi,  jednak Gruzja utraciła kontrolę nad Osetią Południową.

Gruzja to kraj górzysty, wysokie łańcuchy Małego i Wielkiego Kaukazu mają decydujący wpływ na warunki klimatyczne, na świat roślin i zwierząt, a także życie mieszkańców.  Między dwoma wysokimi łańcuchami górskimi znajduje się szeroka kotlina, gdzie znajdują się największe miasta, którędy biegną główne szlaki komunikacyjne. Największy wpływ na klimat Gruzji ma Wielki Kaukaz, chroniący kraj przed chłodnymi masami powietrza napływającymi z północy. Mały Kaukaz odgradza niziny od gorącego i suchego powietrza  Wyżyny Armeńskiej.                   W stosunkowo niewielkim kraju występuje klimat typowo wysokogórski, właściwy dla lasów deszczowych.  Będąc w Gruzji, tego samego dnia rano można się wspinać na lodowce, a wieczorem zażywać kąpieli w ciepłym morzu.

Główne cechy Gruzinów to gościnność, życzliwość i otwartość.  Są ludzmi dumnymi      i honorowymi, lubią dobrą zabawę, cenią rodzinę i przyjaciół.  W Gruzji żyje 15 grup etnicznych.  Większość to Gruzini, następnie Azerowie, Ormianie,Abchazi, Osetyjczycy, Rosjanie. Niektóre regiony są zamieszkałe przez odrębne językowo grupy, Swanów i Adżarów.  Ci ostatni są muzułmanami.  Alfabet gruziński jest jednym z najstrszych na świecie, powstał w III w.  p. n. e.

Kultura Gruzji była i jest bogata w tradycje i zwyczaje.  W niektórych regionach był rozpowszechniony zwyczai narzeczeństwa od kołyski. Wysłannik chłopca udawał się do domu dziewczynki, przynosząc w darze biżuterie i pieniądze,  które składał przy jej kołysce.  Gdy dzieci dorosły, wyznaczano datę ślubu, podczas trwającego trzy dni wesela, młodzi ze sobą nie rozmawiali.  Po uroczystościach kobieta wracała do domu rodzinnego, gdzie przebywała rok.  Okres ten był dla małżonków próbą czystości i wierności, czasem poznania, przed rozpoczęciem wspólnego życia.        Na Kaukazie często dochodziło do krwawych walk między rodami, co prowadziło do uszkodzeń ciała. Dlatego znajomość sztuki lekarskiej była  bardzo ceniona.   W leczeniu chorób i urazów,  lokalni znachorzy stosowali zioła, miód, wosk pszczeli,  a robione przez nich mikstury skutecznie uśmierzały ból. Mimo braku narzędzi chirurgicznych,     potrafili przeprowadzić proste operacje.  Dzisjaj życie codzienne Gruzinów skupia się wokół rodziny, przyjaciół i pracy.

Kuchnia gruzińska zaspokoi najbardziej wybredne podniebienie.  Potrawą smaku dodają przyprawy: kminek, cynamon, kolędra i kardamon. Na ciepłym i wilgotnym zachodzie Gruzji rosną dorodne warzywa i owoce, na chłodniejszej północy, na stokach Kaukazu są hodowane owce i bydło.  Ważnym nadzieniem wzbogacającym wiele przystawek są orzechy włoskie, zmieszane z natką pietruszki, octem, cebulą,kolendrą.  Pastę tą znajdziemy w smażonych bakłażanach, grilowanej papryce, które są zwinięte w roladki i udekorowane nasionami owocu granatu.        Najbardziej znaną przekąską jest chaczapuri. Chaczo to twaróg, puri to chleb, czyli można przyjąć,  że jest to chleb z twarogiem, różnie nazywany w zależności od sposobu podawania. I tak : chaczapuri imerytańskie,  to okrągły placek nadziewany serem, chaczapuri adżarskie, to placek w kształcie łódki, nadziewany serem, z jajkiem sadzonym.  Na biesiadnym stole nie może zabraknąć pierożków – chinkali.    Są one nadziewane rosołem i mięsem wołowym lub wieprzowym.  Podczas upalnych dni podaje się orzeźwiające owoce, świeżo wyciskane soki z granatów    lub pomarańczy. Niepowtarzalny smak mają czurczeli, orzechy oblane gęstą masą   z soku winogronowego, który zastyga, wisząc na sznurku niczym sopel.                  Ważnym elementem kuchni gruzińskiej jest wino. Gruzini podkreślają, że ich kraj,  jako pierwszy na świecie,  5 tys. lat p. n. e.  zaczął uprawiać winorośl i produkować wino. Potwierdzają to wykopaliska archeologiczne.  W Gruzji występuje 500 gatunków winorośli. Ręcznie robione, ze specjalnej gliny, od wewnątrz smarowane tłuszczem albo woskiem pszczelim dzbany kwewri, pozwalały na przechowywanie wina przez ponad sto lat.  Po narodzinach syna, ojciec zakopywał kwewri pełne wspaniałego trunku, odkopując go w dniu ślubu młodzieńca.  Winiarstwo jest ważną częścią gospodarki Gruzji.  Tradycja biesiadowania, kiedy wnosi się toasty sięga XIX wieku.  Gruzja była pod okupacją, rusyfikacja i tępienie wszelkich przejawów patriotyzmu, spowodowały że bezpieczną okazją do wyrażania poglądów były rodzinne spotkania, przy suto zastawionym stole.  Wygłaszane podczas biesiadowania toasty wznoszone były szlachetnymi trunkami : winem, wódką,koniakiem. Piwem wnosi się toasty skierowane do osób które nie są lubiane. Mocniejszym trunkiem bardzo popularnym w Gruzji jest czacza, produkowana z wytłoków winogron.  Jej moc może dochodzić do 70%.  Tradycje kulinarne Gruzinów można poznać i zrozumieć podczas supry, biesiady która rządzi się swoimi prawami. W Gruzji każdy powód jest dobry by zorganizować świeto, ucztę można organizować każdego dnia, w każdym miejscu.  Uczestnik supry powinien skosztować wszystkich potraw serwowanych przez gospodarzy.   Supra ma swojego mistrza ceremoni –tamadę – który inicjuje toasty.  Pierwszy toast powinien być wzniesiony za Boga i pokój. Następne zależą od tamady.            My także uczestniczyliśmy w biesiadach, wznosząc liczne toasty.

Późnym wieczorem, pierwszego dnia pielgrzymowania, wylądowaliśmy w Kutaisi. Następnego dnia, wyruszyliśmy w naszą podróż po Gruzji, celem było Tbilisi. Po drodze Gori, zwiedzanie skalnego miasta Upliscyche, kolacja w restauracji. Turyści przybywają do Gori aby zwiedzić muzeum poświęcone Stalinowi, który w tym mieście się urodził.  W czasie wojny w 2008 roku Gori znalazło się na lini frontu. W dniach 11-22 września wojska rosyjskie, opanowały miasto, zmuszając 80% ludności do ucieczki.  Pamiątką po wojnie, są osiedla wybudowane dla uchodzców, którzy przybyli z utraconych przez Gruzję terenów.   Z Gori pojechaliśmy do Uplisciche, skalnego miasta, głównej atrakcji środkowej Gruzji.  Pierwsze komory w skałach drążono już 3 tysiące lat temu, było to najstarsze miasto, ważny ośrodek polityczny i religijny, stolica starożytnego królestwa Kartlii. W czasie swojego największego rozwoju skalne miasto zamieszkiwało 20 tysięcy osób. Po okresie świetności przypadającym na przełom IX i X wieku, Uplisciche zaczęło tracić na znaczeniu na rzecz Mcchety, kolebki gruzińskiego chrześcijaństwa.

Kolejny dzień spędzamy w Tbilisi, gdzie mieszają się wpływy Europy i Azji.  Liczące ponad 1,5 mln mieszkańców miasto, to z jednej strony nowoczesna metropolia z drugiej miejsce pełne pamiątek, z czasów gdy Gruzja była pod wpływem Rosji.         Na tle starej architektury, wyróżniają się nowoczesne konstrukcje ze szkła i metalu, czego najlepszym przykładem jest szklany most Pokoju, długi na 150 metrów, łączy Stare Miasto z prężnie rozwijającą się nowoczesną częścią Tbilisi.  Most robi szczególne wrażenie nocą, gdy jest pięknie podświetlony.  O powstaniu Tbilisi opowiada legenda.  Władca tych terenów Wachtang Gorgasali wybrał się na polowanie. Podczas łowów królewski sokół pochwycił zdobycz i zniknął, został znaleziony w pobliżu gorących źródeł. Król urzeczony pięknem okolicy, kazał zbudować miasto, którego nazwa pochodzi od słowa – tbili – czyli ciepły.  Szczyt rozwoju miasta przypada na przełom XII i XIII wieku, na okres rządów królowej Tamary, wtedy Gruzja była największą potęgą w tej części świata.  Rozwój państwa nie trwał długo, liczne najazdy tatarskie, perskie, tureckie spowodowały, że także Tbilisi podupadło.  W XVIII wieku, wobec realnego zagrożenia inwazją perską, Gruzja sprzymieża się z Rosją, niestety kończy się to utratą niepodległości.  Tbilisi zostaje stolicą kolejnej carskiej guberni.  Z drugiej strony czas rosyjskiego panowania, to czas rozwoju miasta, z tego okresu pochodzą, zachowane do dziś wspaniałe budowle. W panoramie Tbilisi wyróżnia się twierdza Narikala, której nazwa pochodzi od tureckiego wyrażenia – naryn kala- czyli mała twierdza. Jej początek, datuje się na IV wiek, wtedy była to perska cytadela.  Na przestrzeni wieków twierdza była wielokrotnie niszczona.  Większość obecnie zachowanych ścian pochodzi z VIII wieku, wtedy Narikala była siedzibą arabskich emirów. Najłatwiej na wzgórze dostać się z parku Rike, uruchomioną w 2012 roku kolejką linową.  Na szczycie, po przeciwnej stronie twierdzy, stoi pomnik Matki Gruzji, przedstawiajacy kobietę trzymającą w jednej ręce miecz, a w drugiej czasze z winem.  Posąg liczy 20 metrów wysokości i jest widoczny z wielu punktów miasta.  Katedra Świętej Trójcy, to symbol duchowego i narodowego odrodzenia Gruzji, jest największą świątynią prawosławną na świecie.  Nawa główna katedry ma 68 metrów wysokości, a cała świątynia wraz z kopułą i wieńczącym ją krzyżem liczy 105,5 metrów. Pierwszy pomysł budowy światyni powstał w 1989 roku, w 1995 roku wmurowano kamień węgielny, konsekracja nastąpiła 23 listopada 2004 roku. Budowla przyciąga wielkością, znajduje się w niej 11 ołtarzy, nawa główna może pomieścić 15 tysięcy wiernych.  Spacerując po Tbilisi można spotkać miejsca związane z Polską.  Katolicki kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, w okresie przynależności do ZSRR był zmieniony na magazyn.  Przed wizytą Jana Pawła II w Gruzji w 1999 roku, przywrócono mu funkcję sakralną.   Kościól świętych Piotra i Pawła wybudowano ze składek Poloni mieszkającej w Tbilisi.           W 1860 roku Ks. Prałat M. Orłowski, pierwszy rzymskokatolicki wizytator Kaukazu i Zakaukazia,  powołany na to stanowisko w 1852 roku, zwrócił się do władz carskich o wyrażenie zezwolenia na budowę świątyni.  Projekt kościoła został zatwierdzony w 1867 roku, rozpoczęto zbiórkę funduszy i budowę, którą zakończono w 1877 roku.  W czasie naszego pobytu w Tbilisi, każdego dnia, uczestniczyliśmy we Mszy Świętej, w tej świątyni,  zwanej – Polskim Kościołem .   Jedna z głównych arterii komunikacyjnych Tbilisi nosi nazwę Lecha Kaczyńskiego, na pobliskim skwerze, w drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej, odsłonięto popiersie zmarłego prezydenta.

Następnego dnia udaliśmy się do Signagi, pięknego w ostatnich latach odrestaurowanego miasteczka,  przez Gruzinów nazywanego miastem miłości.       W Signagi zachował się XVIII wieczny, długi na 2,5 kilometra system umocnień, w jego skład wchodzą 23 wieże.  Spacerując po murach obronnych, można podziwiać panoramę okolicy.  W pogodne dni, z murów roztacza się wspaniały widok na trzytysięczne szczyty głównego pasma Kaukazu.  Niedaleko Signagi znajduje się klasztor Bodbe, cel pielgrzymek Gruzinów.  Mieszkała w nim i zmarła główna święta Gruzji,św. Nino.  Król Mirian III, który za namową Nino przyjął chrześcijaństwo, w miejscu gdzie znajduje się jej grób zbudował kościół. Przez okres gdy południowy Kaukaz znajdował się pod panowaniem carskiej Rosji, Bodbe było ważnym centrum duchowym,  w tej chrześcijańskiej  częśći pogranicza Azji i Europy.

Gruzińska Droga Wojenna, to szlak przecinający pasmo Kaukazu z północy na południe.  Nazwę zawdzięcza modernizacji sprzed około 250 lat, która obejmowała poszerzenie i umocnienie trasy. Pozwoliło to ówczesnym władzom Rosji, przerzucać tą drogą oddziały wojskowe.  Przez lata Gruzińska Droga Wojenna była jednym z najlepiej utrzymanym  szlakiem komunikacyjnym w całej Rosji.                   O tym szlaku wspomina grecki historyk i podróżnik Strabon w I w. p. n. e,  przez tysiąclecia trasę  wykorzystywały armie : rzymska, perska mongolska. Droga jest atrakcją tutystyczną, przebiega w pobliżu zabytków i obfituje w piękne widoki. Pierwszym ciekawym zabytkiem jest twierdza Ananuri, która pochodzi z przełomu XVI i XVII wieku.  Strategiczne położenie twierdzy odgrywało kluczową rolę w lokalnych konfliktach zbrojnych.  Nigdy nie została ona poważnie zniszczona, a jej obecny stan odpowiada temu sprzed ponad 200 lat.                           A może na narty w Kaukaz? Można się wybrać do Gudauri, które w opini coraz większej liczby narciarzy, jest najlepszym ośrodkiem narciarskim na całym Kaukazie.  Z platformy widokowej, przy pięknej pogodzie można podziwiać przepiękną panoramę.  Jedziemy do Stepancminda, miasta św.  Sczepana, w tym miejscu prawosławny mnich zbudował pustelnię.  Do 2006 roku misteczko nazywało się Kazbegi, na cześć XVIII wiecznego lokalnego przywódcy, który pomógł stłumić bunt przeciw carskiej Rosji.  Jest to baza wypadowa do górskich wędrówek.  Maszym celem jest kościół św. Trójcy w Gergeti, położony na wysokości 2170 metrów, skąd rozciąga się wspaniały widok ośnieżonej sylwetki Kazbeku.  Świątynie wraz ze znajdującą się obok dzwonnicą wzniesiono w XIV wieku.  W czasie wojen i najazdów, w tym miejscu ptrzechowywano, przewiezione z Mcchety królewskie skarby i relikwie, wśród których był krzyż św.  Nino.

Mccheta jest jednym z najstarszych miast Gruzji.  Pierwsza osada powstała w tym miejscu tysiąc lat przed Chrystusem.  Sprzyjające warunki naturalne, strategiczne położenie na skrzyżowaniu szlaków handlowych, przyczyniło się do rozwoju miasta.  Mccheta jako najbogatszy ośrodek na południowym Kaukazie, dała początek silnemu państwu.  Za sprawą św. Nino, działalności mnichów, mimo  że w VI wieku, stolicę przeniesiono do Tbilisi,Mccheta nadal była miejscem koronacji i pochówku władców.  Główną świątynią Mcchety jest Sweli Cchowali.  Zanim w V wieku zbudowano w tym miejscu kamienną świątynię, stał tu już drewniany kościół, o którego powstaniu opowiada legenda.  Do Mcchety trafiła szata, którą Chrystus był okryty podczas Drogi Krzyżowej.  Od rzymskiego żołnierza odkupił ją Żyd o imieniu Elizeusz, jego siostra przycisnęła ją do piersi i zmarła, pochowano ją z szatą Chrystusa.  Na grobie kobiety wyrósł cedr libański,  który po przyjęciu chrześcijaństwa, król Mirian III nakazał sciąć, w tym miejscu budując świątynie. Obecna katedra została zbudowana w latach 1010-1029.  W ciągu wieków bardzo poważnie ucierpiała, podczas trzęsienia ziemi w 1283 roku i podczas najazdu Tamerlana na początku XV wieku.  Obecny wystrój kościoła pochodzi z XVII wieku, w XVIII wieku świątynie otoczono murem obronnym z ośmioma wieżami.  Na dziedziniec katedry wchodzi się przez masywną bramę.  Zewnętrzne ściany katedry są ozdobione różnokolorową kamienna ornamentyką. Wewnątrz kościoła znajduje się pochodząca z IV wieku kamienna chrzcielnica, przy której został ochrzczony krół Mirian III i jego żona Nana.  W głębi wolno stojący kamienny kościółek, datowany na XVII wiek, w środku którego znajduje się szata Chrystusa.  Jest to kopia grobu Jezusa z Jerozolimy.  W katedrze znajdują się groby gruzińskich władców.

W drodze do Batumi zwiedzamy Bordżomi.  Nazwa miasta pochodzi od słów bordż- forteca i omi- wojna.  Za sprawą strategicznego położenia, miasto stanowiło ważny punkt obronny na mapie Gruzji.  Dzięki wysokim szczytom Małego Kaukazu    i wieżom strażniczym wybudowanym na stokach kanionu rzeki Mtkwari, droga w stronę Tbilisi była dobrze strzeżona.  W połowie XIX wieku na stoku Małego Kaukazu odkryto źródła wód mineralnych, wyznaczyło to kierunek rozwoju Bordżomi jako uzdrowiska. Przydomek Perła Kaukazu, miasteczko zawdzięcza rosyjskiemu generałowi Michaiłowi Woroncowowi, namiestnikowi cara na Kaukaz, który wybudował tu swoją rezydencje.  Pod koniec XIX wieku nad brzegiem Mtkwari,zbudowano wspaniały pałac Likani, była to letnia rezydencja Romanowów.  Uwagę zwiedzających przyciąga kamienny, Błękitny Pałac, z drewnianymi  pięknie rzeźbionymi balustradami na balkonach, oraz zdobieniami wokół okien.  Firuza,  bo tak nazywano tą budowlę, powstała w 1892 roku,  zbudował ją ówczesny konsul Iranu.  Ze względu na wysoką zawartość leczniczych minerałów, woda z Bordżoni nie ustępuje tej najbardziej znanej na świecie, wodzie z francuskiego Vichy. Dzisiaj wodę wydobywa się z głębokości 1200-1500 metrów, a jej główną zaletą jest oczyszczanie organizmu z toksyn, jest eksportowana do 30 krajów świata.

Ostatnim miejscem naszego pobytu w Gruzji było Batumi, liczące 150 tysięcy mieszkańców miasto, leżące nad Morzem Czarnym. Położone na szlaku komunikacyjnym do Turcji, z gospodarczego punktu widzenia jest bramą Gruzji na świat.  Batumi znane już w starożytności, położone jest na terenie byłej greckiej koloni Kolchidy.  Greckie słowo – bathus – od którego wzięła się nazwa miasta, oznacza – głęboki port.  W XVIII wieku w wyniku podbojów imperium osmańskiego w tym rejonie pojawili się muzułmanie, cały obszar dzisiejszej Adżari uległ islamizacji.  Na mocy traktatu, zawartego w 1818 roku, pomiędzy Turcją a carską Rosją, Batumi uznano za wolne miasto i przyłączono do imperium rosyjskiego.           Dzisjaj Batumi jest stolicą autonomicznego regionu Adżari, który od kilku lat, dzięki licznym zagranicznym inwestorom, bardzo prężnie się rozwija. W panoramie miasta wyróżnia się, wzniesiona w 2012 roku, wysoka na 130 metrów, ażurowa wieża widokowa, nazwana Wieżą Gruzińskiego Alfabetu.  Konstrukcja przedstawia nić DNA, na której umieszczono 33 czterometrowe litery alfabetu.  Na nadmorskim bulwarze znajduje się pomnik miłości – Ali i Nino.  Przedstawia dwie ośmiometrowe, ażurowe postacie : męźczyzny i kobiety.  Inspiracją do zbudowania tej konstrukcji była powieść Azera Kurbana Saida, opowiadająca o tragicznej miłości gruzińskiej chrześcijanki Nino, do arabskiego muzułmanina Alego.  Postacie co pewien czas zbliżają się do siebie, by na chwilę zastygnąć w pocałunku, następnie wzajemnie się przeniknąć.  Pomnik warto zobaczyć nocą.  Jednym z najatrakcyjniejszych miejsc w Batumi, jest Nadmorska Promenada,która rozpoczyna się opisanym wyżej pomnikiem, kończy powstałym niedawno skwerem, przy ulicy Marii i Lecha Kaczyńskich.  Budowę bulwaru,który dzisjaj liczy 7 kilometrów, rozpoczął w 1881 roku, pruski ogrodnik i architekt Ressler.  Centrum miasta to Plac Europy, nazwa została nadana w 1997 roku, aby upamiętnić wstąpienie Adżari do Zgromadzenia Regionów Europy. Wśród odrestaurowanych gmachów otaczających plac, wyróżnia się siedziba Banku Narodowego Gruzji z charakterystyczną narożną wieżą, zwieńczoną stożkowatym hełmem z zegarem astronomicznym.  Pomnik Medei, trzymającej w wyciągniętej dłoni złotą skórę barana, to symbol dawnych więzi Gruzji z Europą, a także przypomnienie związku kultury gruzińskiej ze starożytnymi cywilizacjami.  Należy wspomnieć o Teatrze Dramatycznym, który jest najstarszym tego typu obiektem w tej części Gruzji.  Obecnie budynek został pięknie odnowiony.  Główne źródła dochodu Adżari i Batumi stanowi turystyka, która dzięki walorom klimatycznym wspaniale się rozwija, tworząc warunki do wypoczynku.

Warto poznać ten piękny, pełen kontrastów kraj.  Warto poznać gruzińską historię i tradycje, spróbować wspaniałych smakołyków gruzińskiej kuchni, poznać smak lokalnego wina.  Warto wrócić do Gruzji.

Dziękuję Organizatorom za przygotowanie wyjazdu, Ks. Kanonikowi Wiesławowi Cholewie za modlitwę i opiekę.

Opracowała; mgr Krystyna Zbroja

 

Plany pielgrzymkowe w 2020 roku :

– Częstochowa / maj 2020 /

– Kalwaria Pacławska i okolice / wrzesień 2020 /

– Liban / listopad 2020 / zapisy trwają